„Wygraliśmy ten mecz w ciągu pierwszych 10 minut”: Enzo Maresca delektuje się zwycięstwem Chelsea nad PSG w finale Klubowych Mistrzostw Świata

Jesteśmy zwycięzcami Klubowych Mistrzostw Świata i powinniśmy być z tego dumni. Powiedziałem to w piątek: dla mnie PSG to najlepsza drużyna na świecie, z jednym z najlepszych trenerów na świecie i fantastycznymi zawodnikami. Dzisiaj (w niedzielę) to bardzo dobry wynik.
Analizując grę tego zespołu, dostrzegliśmy, że potrafimy wykorzystać luki. Cole (Palmer) i Malo (Gusto) mieli za zadanie zająć te luki i stworzyć nakładki na skrzydłach. Dzisiaj to się sprawdziło. Później zawsze można dać zawodnikom plan, ale to od nich zależy, czy go wdrożą. Chodziło o to, żeby postawić na intensywne krycie. Udało nam się to od samego początku. Wiedzieliśmy, że utrzymanie krycia przez 90 minut może być trudne, ale graliśmy bardzo agresywnie, wykorzystywaliśmy każdą wolną przestrzeń.
Cieszę się z ich powodu, zasłużyli na to zwycięstwo. Wygraliśmy ten mecz w pierwszych dziesięciu minutach. Przesłanie brzmiało: dajmy im do zrozumienia, że jesteśmy tu po to, by wygrywać, a nie po to, by być statystami. To nadało ton temu spotkaniu. Później, jakość zawodników zrobiła resztę. Mam ogromny szacunek dla PSG i ich trenera, ale przygotowałem się do tego meczu, by go wygrać. Gdybym usłyszał, że do przerwy będzie 3:0, nie spodziewałbym się takiego wyniku. Ale byliśmy tam, by dać z siebie wszystko.
„Myślę, że te rozgrywki staną się bardzo ważne, jeśli nie ważniejsze niż Liga Mistrzów”.
„Przywitałem Luisa Enrique i piłkarzy PSG. Wtedy zobaczyłem, że coś się dzieje, ale nie wiem co, nie zdawałem sobie z tego sprawy”.
Miesiąc temu naszym celem było wyjście z grupy, a potem pięliśmy się po szczeblach drabinki. Miesiąc później mogę powiedzieć, że było warto. Myślę, że te rozgrywki staną się bardzo ważne, jeśli nie ważniejsze niż Liga Mistrzów. Dla nas to triumf. Dzięki temu kibice Chelsea będą mogli nosić herb zwycięzcy na koszulkach przez cztery lata.
W tym sezonie czuliśmy, że jesteśmy na dobrej drodze. Od jutra (w ten poniedziałek) mamy trzy tygodnie wakacji i właśnie tego najbardziej pragnę. Graliśmy przez piętnaście miesięcy bez przerwy. Sezon był znakomity.
L'Équipe